Zapraszam Cię na 10-o minutowe spotkanie z techniką decoupage. W tym artykule znajdziesz prosty poradnik, jak ozdobić notatnik w fantazyjny, a przy tym efektowny sposób. Będziesz mogła również poznać możliwości, jakie otwiera przed Tobą technika serwetkowa, poznasz zastosowanie kilku interesujących preparatów. Mam wielką nadzieję, że zarazisz się ode mnie pasją tworzenia!

A sam notatnik możesz podarować komuś w prezencie lub obdarować nim siebie!

Brulion z sikorkami – decoupage krok po kroku

Etapy pracy:

I. Przygotowanie tła

Lekko odginając pręty, wyjmuję ze spirali obie okładki. Pokrywam ich powierzchnię białą farbą przy pomocy szerokiego pędzla. Po wyschnięciu powtarzam tę czynność i ponownie czekam do całkowitego wyschnięcia preparatu. Szlifuję powierzchnię papierem ściernym.

II. Ozdabianie okładek motywem z serwetki

Wybrane motywy z serwetki (dwie sikorki, ukwiecone gałązki) wycinam z marginesem nożyczkami. Następnie, we wszystkich wyciętych elementach, oddzielam zabarwioną warstwę serwetki od dwóch pozostałych. Wilgotnym pędzelkiem obrysowuję kształt motywu i oddzieram zbędną część serwetki (dzięki poszarpanym brzegom, motyw lepiej wtopi się w tło).

Na powierzchni obu okładek układam serwetkowe motywy (postanowiłam, że serwetkowe wzory będą zajmowały 2/3 powierzchni okładki, pozostałą część poddam twórczej fantazji:) ). Kiedy wszystko mi się zgadza, przystępuję do przyklejania. Autorytety w dziedzinie decu zalecają, aby przyklejać serwetki szerokim pędzlem (co najmniej 20 mm). Ja jednak, na bazie swoich doświadczeń, szczerze radzę wypróbować mniejszy pędzelek: łatwiej jest zapanować nad ilością kleju i ewentualnymi zmarszczkami na serwetce. Klej rozprowadzamy od środka motywu ku brzegom motywu. Na pierwszej okładce przykleiłam gałązkę, teraz czas na sikorki. Druga okładka zostanie ozdobiono samą gałązką.

Wystające, nie przyklejone fragmenty serwetki odrywam od okładki pocierając papierem ściernym o jej brzeg (ruchem ręki z góry do dołu). Aby zabezpieczyć wzór przed uszkodzeniem w trakcie dalszej obróbki, pokrywam obie okładki warstwą matowego lakieru.

III. Malowanie dolnej części okładki

Dolne części okładek pomaluję na kolor bladożółty. Zanim jednak to zrobię, muszę zabezpieczyć serwetkowe motywy przed ewentualnym pobrudzeniem farbą. W tym celu przy pomocy linijki wyznaczam dwa punkty na wysokości, gdzie ma przebiegać granica między białym a żółtym tłem. Przyklejam taśmę malarską wzdłuż tej granicy. Na plastikowej tacce mieszam białą i żółtą farbę, a następnie pokrywam nią dolne części okładek.

IV. Cieniowanie

Brzegi okładki postanowiłam wycieniować na kolor szary. W tym celu, na plastikowej tacce mieszam ze sobą białą i czarną farbę, a następnie nabieram niewielką jej ilość na pędzel gąbkowy. Wycierając powierzchnię pędzla o kartkę, pozbywam się nadmiaru farby (pędzel musi być prawie suchy). Następnie, ‚uderzając’ pędzlem pod  odpowiednim kątem o krawędź okładki, cieniuję brzegi górnej części okładki (dolna jeszcze schnie 🙂 )

Kiedy żółta część jest już sucha, odrywam taśmę malarską. Przyklejam nowy kawałek taśmy poniżej granicy między białym i żółtym tłem. Pędzelkiem gąbkowym cieniuję dół białej części okładki, a następnie pozostałe, zewnętrzne krawędzie okładki. Na koniec, pokrywam całość matowym lakierem.

V. Nakładanie pasty do modelowania

Na żółtych częściach okładki postanowiłam stworzyć napis: FLY HIGH (po jednym wyrazie na okładkę). Do wszelkich prac z szablonami, szczerze polecam pastę modelującą Stamperii. Praca z nią jest lekka, łatwa i przyjemna: pasta nie podcieka pod szablon, ładnie się wyrównuje, a po wyschnięciu można ją poddawać dalszej obróbce.

Przykładam szablon do powierzchni okładki, nakładam pastę za pomocą szpatułki, zdejmuję szablon i chusteczką usuwam kleksy. Czekam do wyschnięcia. Po tym czasie modeluję kolejne litery. Tak samo postępuję z drugim wyrazem. Na koniec, lakieruję całość.

Aby dodać literkom blasku, pokrywam je żywicą jednoskładnikową 3D. Z początku mleczny kolor preparatu, po wyschnięciu staje się całkowicie przezroczysty. Dzięki żywicy, literki są błyszczące i wypukłe. Efekt tak mi się spodobał, że nałożyłam żywicę również na sikorki.

VI. Wykończenie pracy

W miejscu granicy między białym a żółtym tłem, przyklejam za pomocą taśmy dwustronnej w rolce wąską, satynową wstążkę w kolorze jasnozielonym (Zamiast taśmy, można się posłużyć klejem na gorąco. Ja nie miałam cierpliwości czekać, aż pistolet do kleju się nagrzeje:) ). Końce wstążki podklejam na drugiej stronie okładki.

Z szerszej wstążki o nieco ciemniejszym odcieniu tworzę bazę kokardki: sklejam ze sobą dwa końce kawałka wstążki (powstaje okrąg), a następnie spłaszczam i sklejam wstążkę po środku.

W ten sam sposób, tworzę spłaszczony okrąg z krótszego kawałka węższej wstążki. Sklejam ze sobą oba elementy i przewiązuję wąską wstążką po środku.

Kokardkę przyklejam na wstążce znajdującej się na pierwszej okładce. Ozdabiam obie okładki kryształkami samoprzylepnymi.

I już! Mam nadzieję, że spodobał Ci się mój pomysł na decoupage owy notatnik. Jestem ciekawa, czy ten tutoriał był dla Ciebie czytelny? Czy instrukcje są dla Ciebie jasne?

Pin it! przypnij poniższą grafikę (Pinterest, Zszywka), aby łatwo wrócić do tego artykułu lub podzielić się nim z innymi.